I już – stało się. Zapisałeś się do udziału w maratonie, a ten zbliża się wielkimi krokami. Do stanięcia na mecie pozostał jedynie tydzień. Jak powinna wyglądać Twoja dieta? Na tydzień przed maratonem ważne jest, aby nie wprowadzać żadnych drastycznych zmian w diecie – Twój organizm może źle to odebrać i nie wiesz jak się zachowa. Na ostatnie dni przed maratonem węglowodany stają się jeszcze ważniejsze w naszej diecie. Możesz wtedy delikatnie zwiększyć ich spożycie tak, by stanowiły one około 70% Twojej diety. Powinny być to przede wszystkim węglowodany złożone i skrobia. W ten sposób mięśnie zwiększą swoje możliwości do magazynowania i będą mogły uzupełnić braki.

Jeśli niepokoi Cię fakt, że na kilka dni przed maratonem przybrałeś trochę na wadze (około 1-2kg) – nie martw się. Jest to całkowicie normalne w okresie taperingu, czyli regeneracji. Ważne jest także, abyś nie nadwyrężał swoich mięśni – lepiej, żeby były one wypoczęte i zregenerowane przed tym ważnym dniem.
Dzień przed maratonem możesz do picia wody dołączyć napoje izotoniczne, czyli napoje dla sportowców. Pamiętaj także, by unikać jedzenia ciężkostrawnych produktów czy takich powodujących wzdęcia. Nie pij też alkoholu – nie chciałbyś chyba wystartować w maratonie z uczuciem kaca. Dzień przed zrelaksuj się wieczorem – obejrzyj jakiś film, pójdź na krótki spacer, weź gorącą kąpiel – wszystko to, byś był zregenerowany i czuł się jeszcze lepiej. Pójdź także spać o normalnej godzinie tak, byś mógł przespać na spokojnie osiem godzin i wstać wcześnie rano wypoczęty i pełny sił do wystartowania w maratonie.